Hej kochani dzisiaj miałam milusie obudzenie. Mianowicie okazało się że spałam na moim piesku, a ona jeszcze rano mnie polizała po buzi i tak juź nie śpie. Cały czas słysze obijające się krople deszczu o parapet. Uwielbiam deszcz, ale bardziej po nim powietrze - świerze, pachnące (specyficznie).
Dzisiaj olki w domu nie ma bo wczoraj nocowała u koleżanki. Więc spokuj. Mam nadzieję że ten dzień równie dobrze zapowiada się wam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz