Hymn

Hei, niedługo nowy rok 2015. Jak co roku wiekszac ludzi pisze sobie postanowienia. Bardzo mi sie to podoba, ale nigdy nic takiego nie robiłam. Postaram się zeby w tym roku cos wymyślec. I wam tez polecam. Szkoda ominąć taka okazje dlatego takiego posta pisze teraz, aby miec czas jeszce cos wymyślec. Jesli nie macie pomysłu to podam wam kilka przykładowych: 

-jeść mniej słodyczy
-siedzieć mniej na kompie
-odnowić stare przyjaźnie 
-poprawić oceny

-być bardziej pomocnym

-rozwijać swoje pasje 

-schudnąć 

-przytyć 

-mniej płakać

-stanę się poważniejsza,rozsądniejsza

-zacząć więcej książek czytać

-obejrzeć w końcu moje ulubione filmy 

-zacząc mieć dużo zainteresowań

-zmienić swój wygląd 

Jesli nam sie któreś nie uda spełnić to próbujmy dalej bo nie mozna sie poddawać. Choć wiele osób jest leniwych. Ja należę do takiej grupy. Rzadko kiedy mi sie cos chce. Jestem nie systematyczna. Łatwo cos mi sie nudzi. Ale jesli szybko widzę efekty mojej pracy to chce mi sie działać. 

Zaczęłam "cos robić z sobą" od początku tego tygodnia, oczywiście miałam 2 dniowy kryzys, ale całe szczęście czuje ze sie w końcu zmotywowalam. 

Wejdzie cb na różne strony z inspiracjami. One tez starsznke dużo dają. Dają chęci, motywacje, ale czas i środki musicie sobie znaleźć sami. Wy tez jesteście pewnie małe leniuszki i lepiej leżeć oglądając filmy, ale ileż tak można przecież w taki sposob czas szybko leci bezsensownie. Mozna by było w tym czasie zrobic o wiele więcej i byc bardziej  szczęśliwym.

                        

                                                                http://zszywka.pl

                       

                                                         http://www.kocham.im

                        

                                                           http://lookbook.nu

                        

                                      http://www.pinger.pl/szukaj/po_tagu/?t=inspiracje

Nie mowię ze oglądanie filmów jest złe, jest to tez cos wspaniałego. Wiele osób to interesuje. I to jest swietnie. I sen tez jest ważny, dzięki niemu odpoczywamy, daje nam siły do prawidłowego funkcjonowania w ciagu dnia, dlatego plan dnia trzeba sobie odpowiednio rozłożyć.

Nie chce mi sie dalej pisać (oznaka lenistwa), mam tyle do powiedzenia na ten temat ze po prostu masakra. To jest temat na którym bym chcętnie porozmawiała ale nie pisała, bo strasznie tego dużo, za dużo. 

Takie postanowienia to świetna sprawa. Warto cos z sobą zrobić. I poprawić swój wygląd, oceny, wszystko chcecie. Ggy ma sie dużo do roboty to jest sie szczęśliwszym. A gdy jest sie szczęśliwym to juz nic lepszego byc nie moze. 

Na chwile obecna kończę papa

Christmas #4

Hej kochani dzisiaj sie obudziłam to okna były zasypane śniegiem. Nie darzę go ogromną sympatią. Jak sporo osób. Jestem nie wyspana bo oczywiście trzeba było mnie budzić o 10 rano. Jadę teraz do znajomych za którymi zreszta niezbyt przepadam, ale u mnie to standard. Ulice sa nieodśnieżone bo jak zwykle śnieg zawszkoczyl. Z resta tak jak co roku. W końcu kto by sie spodziewał śniegu w grudniu. 

Christmas#3

⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️

Hej kochani, z okazji Świąt życzę wam wszystkiego najlepszego. Spędzcie je w miłej atmosferze pełnej radości i milosci w gronie dla was ważnych osób. Mogłabym napisac jeszcze o nowym roku ale po co dwa razy składać życzenia na ten sam temat. Wiele osób składa teraz "...And Happy New Year." a w nowy rok znowu to samo. Buziaczki :***

Dzisiaj sprzątalam cały dom. Męczące, padam. Ale jestem z tego zadowolona. Jeszce ide do babci na Wigilię. Nie moge sie doczekać, zostało tylko pół godziny. Wiec chill. Jestem praktycznie nie gotowa. Muszę się jeszce ubrać, bo chodzę w piżamie. W gruncie rzeczy to tyle z dzisiejszego dnia. Jeszcze wstawie cos tam ale na razie pa.

Christmas #2

Christmas #1

I juz kochani przerwa świąteczna. Dzisiaj ubieralam choinkę, ogarnelam pokój i obejrzałam film "grawitacja" z 2014r. Wiec okej. Był fajny. Nie obejrzałam do końca ale mogłabym. Jeszcze wiedziałam w pokoju lampki, zeby poczuć świąteczny klimat, bo śniegu nie ma, a temperatura jest na plusie. Jutro jakieś fajne zdjecia dodam, bo juz dzisiaj nie miałam okazji zrobic. 

 Tutaj jeszcze pogoda z piątku jak ide do szkoły i wracam ze spotkania z koleżanka. :) kolorowych (ide spac) 

❤️❤️❤️

Hej kochani dzisiaj miałam udany dzień. Siedziałam cały czas w domu i odrabialam lekcje, i wygłupialam sie z siostra. Było bardzo miło. Uczyłam się biologii i mam nadzieje że dostanę dobrą ocenę. Taki krótki post bo jest juz północ a spac trzeba. Kolorowych :***

Mam nadzieje ze w miarę jest napisany po kolei

Hei, jest juz środa, wczorajszy dzień cały przespałem nie licząc pobytu w szkole. I kiedy myślałam ze sie wszystko układa a tu znowu wali. Czyli tak od wczoraj. A nadodatek miałam sen cudowny, ale jakos koniec mi sie nie spodobał. Bardzo, aż byłam w stanie sie rozpłakać. Smutny...

Wyszło na to że jest już niedziela i publikuje wam tego posta dopiero dzisiaj. Eh. Zdarza się. Nie mogę się doczekać poniedziałku. Momo, że ten tydzień będzie ciężki, ale po nim będzie upragniona przerwa. Dzisiejszy dzień spędziałam w domu obejrzałam film "Gladiator" leciaj w telewizji bardzo polecam i nie ukrywam udało mi się uronić łezkę, a u mnie to dość rzedka sprawa. Podobny do tego filmu jest  "Pompeii" nie wiem do końca jak to się pisze, ale są podobnej tematyce i tak samo wzruszają. Ogólnie teraz jakos "lepiej mi się żyje", przynajmniej mam takie wrażenie. Bo z wielu rzeczy czerpie jakoś tam radość. Nie to żebym jej wcześniej nie czerpała, ale na to wychodzi. Jest juz północ. W nocy kiedys strasznie "rozmyślam"// ale teraz nie bo nie mam czasu i zawsze marże zeby jak najszybciej sie położyć. Z piątku na sobotę spałam 17 godzin. Od 18 do 9... Taki lekki sen zimowy. // i mi "odbijał". Mojej siostry kolega mieszka blisko nas i zawsze jedziemy rano razem do szkoły i mi "odbija" dosłownie. Nie wiem jak mozna wtedy ze mna wytrzymać. Ale w szkole od razu 'poprawia' mi sie humor. Tak już jest. 

Dzisiaj byłam na małych zakupach. I kupiłam sobie case na telefon i sweter. Czarny ❄️. I teraz trzeba przeżyć ten tydzień. Mam nadzieje ze upłynie on równie szybko jak poprzednie. Buziaczki, dobranoc, pa. 

Mmm...

Hej kochani, długo mnie nie było, ale ten tydzień był straszny. Poniedziałek,  wyorek gorączka i nie poszłam do szkoły za to w środę tak bo był sprawdzian z hostorii i dostałam z niego 4. Cały tydzień jakoś się nie najlepiej czuję, teraz mam kaszel. Nienawidze go. Źle mi się kojarzy. I były już mikołajki wreszcie, a śniegu jak nie było tak nie ma jescze. I niedługo przerwa świąteczna, potem ferie, ale przedtem 2 tygodzie ciężkiej pracy w szkole, bo nauczyciele muszą wszystko odkładać na ostatnią chwilę. Ale nic się nie da zrobić więc trzeba iść myślą aby przeżyć ten tydzień, a potem następny.  Jutro poniedziałek tak jak co tydzień. Trzeba wcześnie wstać i się uczyć i praktycznie nie ma czasu na nic miłego. Za jakiś czas koniec swmestru osobiście nie mogę się doczekać, aby móc wszystko zacząć od nowa. To byłoby na tyle pa.