czwartek, 30 lipca 2015

                                                         

Hej, no i jednak się pomyliłam, ten miesiąc okazał sie cudowny, dlatego że udało mi się mnie ogarnąć. Zaczęłam postrzegać wiele spraw inaczej, poukładałam sobie w głowie i jestem szczęśliwa. Naprawdę kurczę może nic nie jest w moim życiu idealne bo nigdy nie będzie ale ważne żeby próbować  żeby takie było  a że ja próbuje to dlatego zasypiam z uśmiechem na twarzy. Nawet udało mi się ogarnąć mój pokój w taki sposób że już nie ma dla nikogo miejsca tylko dla mnie, nie została ani jedna wolna szuflada, jestem zadowolona. 

Parę dni temu byłam z siostrą w empiku miała wymienić książkę a że mi sie nudziło to oglądałam półki z przecenami i wzięłam do ręki ksiązke pt: 'Rozstańmy się na rok", w tej chwili moja siostra powiedziała że jest ona beznadziejna i w ogóle nie opłaca sie jej kupować, a ja jak zwykle ją kupiłam. I się z tego cieszę, po przeczytaniu okazała sie jedną z lepszych ksiązek, od której nie mogłam się oderwać, jednak musze przyznać nie jest dla każdego. Lekka powieść z głębokim przesłaniem. "To, że potrafisz bez kogoś żyć, nie znaczy, że chcesz. "

Nie sądziłam że to kiedyć nadejdzie ale zakochałam się w butach, przymierzyłam je z nudów ale po wielu pozytywnych komentarzach zaiskrzyło. ;)

                                      

Dobranoc.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz