poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Zawsze na wieczor musze łapać doła. Teraz jadę na ścięcie (w sensie do szkoły) w towarzystwie ponad 30 osób. Jest cieplo, nawet bardzo. Pierwszy raz postanowilam uciec od problemu, troche sie źle z tym czuje, no ale ma to w sobie plusy teoretycznie bo praktycznie wcale. Dzisiejszy dzien postanowilam sobie ze spedze jakos milo w towarzystwie, ktore jeszcze jakos znosze. Jak narazie to by bylo na tyle.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz