poniedziałek, 24 marca 2014

Again

Hei kochani ostatnio nie pisałam ale nie miałam tak naprawdę o czym a teraz się wszystkiego nazbierało.

Ostatni miałam ochotę a shejka owocowego, i no proszę 30 zł wydałam ( w tym lody i mleko potrzebne do shejka) i wziełam się do pracy. Całe zrobienie tego zajęło mi ok  półtorej godziny sporo ale warto bo taka dawka witamin się zawsze przyda. Nie użyłam wszystkich zblendowanych owoców, bo miałam za mało lodów. 

                                 
*miska z owocami*
*truskawki*kiwi*cytryna* limonka*grejfrut*pomarańcze*

                                   
        *snapchat* pije shaika*

                               
*lody z sokiem z owoców*

                              

Ten weekend był fajny ale męczocy bo wczesnie wstawałam ok. 6 :). Sama tak chciałam bo im dłuższy weekend tym lepiej, a kiedy sie spi do 10 to dzien jest short. And today I  wake up at 5:11am. To bardzo wcześnie /co się ze mną dzieje/. Teraz pada deszcz dosłownie teraz oto fotki

                              


                             

Kocham zapach po deszczu, jak pada to mi dobry humor wraca :) powietrze ma taki specyficzny zapach yami...:).

Dzisiejszy dzień był cieżki po piewsze się nie wyspałam a nauczycielom zachciało się karkówek i sprawdzianów. Jak mi poszły, myślę że dobrze z angielskiego za odpowiedzi dostałam 5. A dzisiaj i jak do końca tygodnia nauka :). Ja lubie się uczyć ale nie chce mi się do tego zabrać. Idę spać jestem wykończona, byle dotrwać do wakacji :)

                              


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz